Morskie opowieści
Plotki, ploteczki i czekoladowe trufle. To były ulubione słodycze Zuzanny. Miała nadzieję, że wieczorem zasłodzi się nimi na amen. U nich w domu spotykają się bowiem przyjaciele Tomasza. A ona niczym Mata Hari wyrwie z nich wszystkie pikantne tajemnice i zje kilka pysznych trufli.
Przybyli wszyscy. Ktoś włączył znalezioną na YouTube czołówkę programu „Morze” który w latach dziewięćdziesiątych przyciągał przed ekrany tv miłośników żeglarstwa i panowie zaczęli rozmawiać o okrętach. Tym samym jej plany spełzły na niczym. Salon wypełnił się śpiewem piratów, hukiem wystrzałów, dźwiękiem pękających desek i zapachem spalonego czarnego prochu.
Sen składa się z dwu faz, następujących cyklicznie po sobie. Fazy snu głębokiego i fazy snu paradoksalnego lub inaczej fazy REM (rapid eye movement). Faza REM występuje cyklicznie co 90 minut i trwa od 5 do 30 minut. Alkohol już w niewielkiej ilości spłaszcza sen i usuwa praktycznie fazę REM. Taki sen można porównać do śpiączki farmakologicznej. Nie przynosi on pełnego wypoczynku i utrudnia koncentrację następnego dnia. Znalazłem opis doświadczenia wykonanego na szczurach które zostały pozbawione fazy REM, co po kilku tygodniach je zabijało.
Alkohol faktycznie ułatwia zasypianie i działa odprężająco, jednak spłaszczenie snu powoduje bardzo duży spadek jego jakości i w dłuższej perspektywie rosnące wyczerpanie. Cierpiący na bezsenność często pogłębiają w ten sposób swój stan chorobowy i dodatkowo bardzo szybko uzależniają się od alkoholu.
Plotki, ploteczki i czekoladowe trufle. To były ulubione słodycze Zuzanny. Miała nadzieję, że wieczorem zasłodzi się nimi na amen. U nich w domu spotykają się bowiem przyjaciele Tomasza. A ona niczym Mata Hari wyrwie z nich wszystkie pikantne tajemnice i zje kilka pysznych trufli.
Przybyli wszyscy. Ktoś włączył znalezioną na YouTube czołówkę programu „Morze” który w latach dziewięćdziesiątych przyciągał przed ekrany tv miłośników żeglarstwa i panowie zaczęli rozmawiać o okrętach. Tym samym jej plany spełzły na niczym. Salon wypełnił się śpiewem piratów, hukiem wystrzałów, dźwiękiem pękających desek i zapachem spalonego czarnego prochu.
Bitwa pod Trafalgarem |
Na stół wpłynęły niczym drakkary smukłe butelki piwa, czarująca niczym galeon butelka wina dla Zuzanny i te najgroźniejsze, potężne niczym statki liniowe butelki z wódką. Wszystkie one po chwili tonęły w odmętach kosza na śmieci.
Mimo wysiłków Zuzki koledzy Tomka nie dali się zepchnąć na interesujące ją tematy i za każdym razem szybko wracali na morze. Gdy skończyła się epoka żaglowców, lampka wina i trufle, Zuzanna postanowiła, że kładzie się spać, bo na plotki nie mogła już liczyć. Panowie pozostali przy stole i kontynuowali zajmującą dyskusję. Przed zaśnięciem usłyszała jeszcze toast: „ Za ruską flotę pod Cuszimą. Do dna!” i ... obudziła się rano. Jakoś zebrała się do kupy i po śniadaniu była prawie gotowa wyruszyć do pracy. Tomasz spał na kanapie w najlepsze obśliniając mocno jej ulubioną poduszkę. Pomyślała, że podusię trzeba będzie wyprać i już biegła spóźniona na autobus. Niby była wyspana, ale w pracy jakoś nie mogła się na niczym porządnie skupić.
Do puki Zuzanna pracuje a Tomasz śpi, możemy sprawdzić co mówią o alkoholu i śnie lekarze.
Mimo wysiłków Zuzki koledzy Tomka nie dali się zepchnąć na interesujące ją tematy i za każdym razem szybko wracali na morze. Gdy skończyła się epoka żaglowców, lampka wina i trufle, Zuzanna postanowiła, że kładzie się spać, bo na plotki nie mogła już liczyć. Panowie pozostali przy stole i kontynuowali zajmującą dyskusję. Przed zaśnięciem usłyszała jeszcze toast: „ Za ruską flotę pod Cuszimą. Do dna!” i ... obudziła się rano. Jakoś zebrała się do kupy i po śniadaniu była prawie gotowa wyruszyć do pracy. Tomasz spał na kanapie w najlepsze obśliniając mocno jej ulubioną poduszkę. Pomyślała, że podusię trzeba będzie wyprać i już biegła spóźniona na autobus. Niby była wyspana, ale w pracy jakoś nie mogła się na niczym porządnie skupić.
Do puki Zuzanna pracuje a Tomasz śpi, możemy sprawdzić co mówią o alkoholu i śnie lekarze.
Sen składa się z dwu faz, następujących cyklicznie po sobie. Fazy snu głębokiego i fazy snu paradoksalnego lub inaczej fazy REM (rapid eye movement). Faza REM występuje cyklicznie co 90 minut i trwa od 5 do 30 minut. Alkohol już w niewielkiej ilości spłaszcza sen i usuwa praktycznie fazę REM. Taki sen można porównać do śpiączki farmakologicznej. Nie przynosi on pełnego wypoczynku i utrudnia koncentrację następnego dnia. Znalazłem opis doświadczenia wykonanego na szczurach które zostały pozbawione fazy REM, co po kilku tygodniach je zabijało.
Alkohol faktycznie ułatwia zasypianie i działa odprężająco, jednak spłaszczenie snu powoduje bardzo duży spadek jego jakości i w dłuższej perspektywie rosnące wyczerpanie. Cierpiący na bezsenność często pogłębiają w ten sposób swój stan chorobowy i dodatkowo bardzo szybko uzależniają się od alkoholu.
Zuzanna za chwilę kończy pracę a Tomasz powoli zaczyna się budzić. Zerknijmy co u nich.
Zadzwonił telefon. Zuzanna kliknęła w ekran i odebrała połączenie. Uśmiechnięta słuchała przez dłuższą chwilę nic nie mówiąc. Koleżanka siedząca obok przyglądała się temu ze zdziwieniem na twarzy. Zuzka uśmiechnęła się jeszcze szerzej i powiedziała:
- Na dolnej półce w lodówce, z tyłu za śmietaną.... Ja ciebie też kocham.
I rozłączyła się. Widząc zdziwione spojrzenie koleżanki wyjaśniła.
- Tomek wczoraj spotkał się z kumplami i zdrowo popił. Zadzwonił do mnie powiedzieć, że żyje i poprosił o to, o czym mówią marynarze następnego dnia po zejściu na ląd.
- Nie rozumiem- powiedziała koleżanka potrząsając głową.
- Prosił o wodę... no wiesz taką z kiszonych ogórków.
Zadzwonił telefon. Zuzanna kliknęła w ekran i odebrała połączenie. Uśmiechnięta słuchała przez dłuższą chwilę nic nie mówiąc. Koleżanka siedząca obok przyglądała się temu ze zdziwieniem na twarzy. Zuzka uśmiechnęła się jeszcze szerzej i powiedziała:
- Na dolnej półce w lodówce, z tyłu za śmietaną.... Ja ciebie też kocham.
I rozłączyła się. Widząc zdziwione spojrzenie koleżanki wyjaśniła.
- Tomek wczoraj spotkał się z kumplami i zdrowo popił. Zadzwonił do mnie powiedzieć, że żyje i poprosił o to, o czym mówią marynarze następnego dnia po zejściu na ląd.
- Nie rozumiem- powiedziała koleżanka potrząsając głową.
- Prosił o wodę... no wiesz taką z kiszonych ogórków.
Komentarze
Prześlij komentarz