Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

Rudy kociak

Dzisiaj opowiem o kocie. Rudym kocie który robił za gwiazdę poprzedniego posta. Nazywa się Neko. Neko to po japońsku kot, po prostu kot. Jest znajdkiem który pojawił się u nas 11 listopada półtora roku temu. W przydrożnym lesie, siedział w krzakach i darł się w niebogłosy. No, raczej miałczał ale i tak głośno. Ja go usłyszałem, rodzina wypatrzyła i tak wspólnym wysiłkiem znalazł się w domu. Ma jedną szczególną cechę, brakuje mu ogona. Jak już został uratowany okazało się że, ma nieruchomy ogonek. Nie zwróciliśmy na to uwagi od razu, ponieważ małe koty dopiero po paru tygodniach podnoszą ogonek do góry. Ten ogonek jednak zaczął usychać i którejś nocy odpadł. Kot cały czas był pod opieką weterynarza, żeby nie było. Pan Neko   Jak każdy kot Pan Neko (Niektórzy ludzie uważają że, koty to tak silne osobowości iż należy do nich mówić pan/pani) ma swoje zwyczaje. Jednym z nich jest rytuał który polega na porannym tarmoszeniu Pana Kota przeze mnie. Nie jest to wypraszanie jedzenia czy inn

Łaaaaaaaaa

No nie mam dzisiaj co pisać. Nie piekłem ostatnio nic. I zupełnie niechcący trafiłem na dwa tygodnie rzeczywistości prawie-kwarantanny. Ależ to jest odmóżdżające. Niby można wszystko tylko jest jeden kłopot, wypala się człowiek. Rano lekcje z dziatwą potem obiad, zaraz kolacja i już poszło. Dzień przeleciał, noc nadeszła i już się nic nie chce. Jednak są jakieś plusy, dzięki pracy nad lekcjami z dziećmi znalazłem:  Khan Academy.org  . Jest tam kilka kursów które mogą się przydać do odświeżenia własnych umiejętności albo nabycia nowych. Trafiłem też na  Światowy Dzień fotografii otworkowej . Niestety był wczoraj. Jakby co, następny jest za rok i można się przygotować. Na osłodę fotka rudego kociaka :-)

Dodatki do chleba

 Smak chleba to składowa różnych dodatków od kminku do czosnku. Są chleby ze smażoną cebulą i drobno pociętą kiełbasą i pikantną papryką. Gdy przeje się już jakiś rodzaj pieczywa można zmodyfikować przepis zamieniając np. szklankę wody, szklanką mleka (chleb będzie miał delikatniejszy smak i będzie dłużej świeży). Można część mąki pszennej zastąpić mąką żytnią albo płatkami owsianymi. Ziarenka Można też dodać pełne ziarna zbóż, trzeba pamiętać jednak o tym by namoczyć je wcześniej przynajmniej przez noc w wodzie. To samo dotyczy różnego rodzaju kasz i ziarenek. Wtedy należy powoli dodawać wodę i obserwować by ciasto nie stało się zbyt rzadkie. Dodatek tłuszczu powoduje wydłużenie trwałości pieczywa i struktura jest bardziej wilgotna.  Jednym słowem warto eksperymentować.

Pałac kultury

    Codzienność narodowej kwarantanny Warszawa po południu jak i w nocy jest pusta. Nie widać chodzących ludzi, strach pozamykał wszystkich w domach. Zabawne jest to że, bezpieczniej może być na dworze niż w zatłoczonych "apartamentach" 25m 2 . Zobaczcie sami. Obiektem jest Pałac Kultury i Nauki i centrum Warszawy. Warszawa centrum Pałac Kultury i Nauki   Oba zdjęcia zrobiłem o godzinie 13.00

Chleb na podmłodzie

  Dzisiaj chleb na podmłodzie . Ma on smak i strukturę podobną do chleba baltonowskiego. A od szybkiego chleba  różni się głębią i harmonią smaku. Wymaga też więcej czasu na przygotowanie. Jeśli nie macie jeszcze zakwasu ale macie czas i drożdże to najlepszy moment na ten właśnie chleb. No to pieczemy! Składniki: 1. Podmłoda całość 2. Mąki 800gr 3. Wody 400ml 4. Drożdży 12gr (6 gródek takich jak zostały użyte do produkcji podmłody) 5. Soli 20gr   W dużej misce umieszczamy wszystkie składniki pamiętając by sól dodać na samym końcu zabija bowiem drożdże. Mieszamy i zagniatamy ciasto przez 5-6 minut aż zacznie odchodzić od rąk i odstawiamy do wyrośnięcia. Powinno powiększyć swoją objętość ( zazwyczaj trwa to około 3-4 godzin). Gdy już wyrośnie, przekładamy je do formy i po godzince możemy już włożyć je do piekarnika. Piekarnik standardowo nagrzewamy do  maksymalnej temperatury. Zaparowójemy, zmniejszamy temperaturę do 200°C i pieczemy przez godzinę. Od razu po wyjęciu skórkę

Chleb na zakwasie

  Chleby  w domu zacząłem piec jakieś dziesięć lat temu. W sklepach zaczął królować chleb który smakował jak wata, w dotyku był jak wata i trochę przypominał chleb ale tylko z zewnątrz. Kupiliśmy więc maszynkę do wypieku chleba i tak się wszystko zaczęło. Z czasem maszynka poszła w odstawkę. Nauczyłem się ręcznego wyrabiania ciasta. I w końcu pojawiła się potrzeba upieczenia chleba takiego jak kiedyś,  pełnego zapachu i smaku. Chleba na zakwasie. Trzeba go upiec koniecznie, do dzieła! 1. Zakwasu trzy czwarte przygotowanej masy ze słoika. 2. Mąki kilogram ( używam mąki pszennej 650 ) 3. Wody 500ml 4. Soli 20 gr   Całość mieszamy w dużej misce ( ciasto będzie rosło i powiększy swoją objętość ). Wyrośnięte ciasto na zakwasie. pamiętając by sól dodać jako ostatni składnik. Przykrywamy i odstawiamy na całą noc lub nawet troszkę dłużej do pierwszego wyrastania. Gdy już pięknie wyrośnie, należy ciasto wyrobić by było elastyczne i odchodziło od rąk. Trwa to jakieś 5-6 minut.

Jak zrobić żurek

W wielu poradnikach prowadzenia zakwasu pojawiaja się informacja by część masy sfermentowanej, czwartego dnia odjąć i dalej postępować tak samo jak dotąd czyli, tyleż wody co mąki dodać zgodnie z harmonogramem. A co z tą częścią odjętą? Wyrzucić? Można wykorzystać!!!  To do dzieła. Trzeba przygotować: 1. Wody pół litra. Żurek na zakwasie dzień pierwszy 2.  Ząbków czosnku 3-4. 3. Ziaren ziela angielskiego 5-6. 4. Liście laurowe dwa. 5. Zakwasu chlebowego 1/4 masy. 6. Pieprzu czarnego ziaren 9 Całość wkładamy do słoika litrowego zalewamy wodą i mieszamy. Przykrywamy ręcznikiem papierowym i zaciskamy gumką recepturką. Po około trzech dniach powinniśmy uzyskać pięknie pachnący żurek. Uwaga: Wcale nie uważam że, część zakwasu trzeba  koniecznie zabierać ze słoika. Jeśli jednak potrzebujemy żurku albo przesadziliśmy z ilością mąki i wody a zakwas próbuje uciekać z naczynia, możemy powstały nadmiar wykorzystać.

Jaśnie Pan Zakwas

   Koledzy pytają mnie: Maciek, jak robisz zakwas? By w kółko nie powtarzać i nie przekonywać że, prosto, opiszę jak to zrobić. Zaczynamy: 1. Wody tyle mililitrów ile gram mąki. Zakwas dzisiejszy starter 2. Mąki tyle gram ile mililitrów wody.  Czyli, jeśli dajemy np. 75 gr mąki to zalewamy ją 75ml wody. Prostsze być nie może. Do wychodowania zakwasu używam mąki żytniej z pełnego przemiału. Wsypuję do litrowego zakręcanego mąkę i zalewam wodą. Zamiast zakręcić słoik na jego wylew zakładam papierowy ręcznik i zaciskam gumką recepturką. Słój stawiam w ciepłym i ciemnym miejscu na dobę.   Następnego dnia powtarzam wszystkie czynności czyli tyleż mąki co i wody wsadzam do słoika i znów odstawiam w ciemne miejsce.   Tę procedurę  powtarzam przez kolejne trzy dni.     I tadam!!! Zakwas jest gotowy. Przekonani? To do dzieła!

Jak upiec Jej Królewską Mość Bagietkę

   Podobno pieczywo to zostało wymyślne dla żołnierzy Napoleona. Na pewno kojarzy się z Francją, Paryżem ...    U mnie w domu kochają ja wszyscy domownicy, zaraz po upieczeniu jeszcze ciepłą, lub następnego dnia zapieczoną z masłem czosnkowym.    Jak ją zrobić? Właśnie tak: Upieczone bagietki  Potrzebne będą tylko: 1. Mąki 650 gr 2. Wody półtorej szklanki 3. Drożdży 11-12 gr 4. Soli łyżka stołowa I oczywiście podmłodę z wczorajszego posta.    Mieszamy wszystkie składniki razem, na samym końcu dodając sól.     Wyrabiamy ciasto do momentu aż stanie się sprężyste i zacznie odklejać się od rąk. Teraz czas na wyrastanie ciasta. Trwa to około 3-4 godzin lub po prostu aż podwoi lub potroi swoją objętość.     Wyrośnięte ciasto dzielimy na porcje i kształtujemy podłużne bułki. Odstawiamy do ponownego wyrastania na około 2 godziny. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 230°C. Można na dno piekarnika wstawić naczynie żaroodporne z wodą by go zaparować. Można też zaraz po wstawieni

Podmłoda

  Dzisiaj opowiem o podmłodzie. Czyli wstępnej fermentacji mąki, drożdży i wody. Daje ona "ten" smak którego brakuje w domowym chlebie. Jest wykorzystywana przy wypieku chleba, bułek, bagietek i pizzy.    Potrzeba tylko trzech składników: 1. Mąki kubek 2. Wody szklanka 3. Drożdży kulka, średnicy 2 groszówki (wagi 2-3 gramy).   Teraz wystarczy wszystko wpakować do miski i wymieszać. I tylko tyle. Wstawiamy miskę w ciemne miejsce i czekamy... Nawet dobę. Wystarczy dwanaście godzin ale im dłużej tym smaczniejszy będzie chleb.    Ponieważ nie lubię brudzić zbyt wielu naczyń, mieszam wszystkie składniki w misce w której będę później wyrabiał ciasto. Miskę owijam folią spożywczą żeby podmłoda nie wysychała.  Ciekawi jesteście smaku to do dzieła! Jutro odpowiem jak zrobić bagietki.