Przejdź do głównej zawartości

Chleb na zakwasie

  Chleby  w domu zacząłem piec jakieś dziesięć lat temu. W sklepach zaczął królować chleb który smakował jak wata, w dotyku był jak wata i trochę przypominał chleb ale tylko z zewnątrz. Kupiliśmy więc maszynkę do wypieku chleba i tak się wszystko zaczęło. Z czasem maszynka poszła w odstawkę. Nauczyłem się ręcznego wyrabiania ciasta. I w końcu pojawiła się potrzeba upieczenia chleba takiego jak kiedyś,  pełnego zapachu i smaku. Chleba na zakwasie. Trzeba go upiec koniecznie, do dzieła!

1. Zakwasu trzy czwarte przygotowanej masy ze słoika.
2. Mąki kilogram (używam mąki pszennej 650)
3. Wody 500ml
4. Soli 20 gr

  Całość mieszamy w dużej misce ( ciasto będzie rosło i powiększy swoją objętość).
Wyrośnięte ciasto na zakwasie.
pamiętając by sól dodać jako ostatni składnik. Przykrywamy i odstawiamy na całą noc lub nawet troszkę dłużej do pierwszego wyrastania. Gdy już pięknie wyrośnie, należy ciasto wyrobić by było elastyczne i odchodziło od rąk. Trwa to jakieś 5-6 minut. I znów odstawiamy do wyrastania. Poprzednim razem w cieście namnożyły się drożdże. Tym razem ciasto przekładamy już do formy w której będzie wypiekane. Jeszcze tylko ze trzy godziny i możemy nagrzać piec do
temperatury 230°C a potem zaparować piekarnik i piec chleb
Upieczony chleb na zakwasie
przez godzinę w temperaturze 200°C. Po wyjęciu z pieca wyciągamy chleb z formy i smarujemy gorącą skórkę wodą. Skórka stanie się błyszcząca i chrrrrupiąca. Smacznego !

Komentarze

  1. ( Z nieznanych mi powodów zostało usunięte zdjęcie wyrośniętego ciasta w misce. Umieściłem je znów. Musiałem jednak wycofać i umieścić post od nowa. Tym razem zmieniłem format zdjęcia i dodałem napis. Jak by co jestem autorem zdjęcia i " posiadam negatyw czytaj oryginał z przed obróbki")

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Najchętniej czytane

Podsumowanie cyklu o zasypianiu

Dzisiaj nadszedł czas na podsumowanie dwunastu części o zasypianiu. Dowiedziałeś się, że: 1.    Musisz spać co najmniej siedem godzin na dobę 2.    Jeśli brakuje Ci snu to narażasz się na: •     Nadciśnienie lekooporne •     Depresję •     Nadwagę •     Stany lękowe •     Przemęczenie •     Łatwiej uwikłasz się w nałogi Itd. 3.     Konieczne przygotuj miejsca do snu 4.     Z adbaj o swój stan fizyczny i psychiczny Zanim pójdziesz spać, odłóż telefon 5.   Jeżeli potrzebujesz wizyty u "lekarza od snu" zajrzyj tu: Ośrodek Medycyny Snu 6.    Przykrywaj brzuch bo Bóg piorunów Raijin może w czasie burzy podprowadzić Ci pępek :-) 7.     Jeżeli chcesz usnąć zastosuj porady zamieszczone tutaj: Miejsce do snu Posiłek przed snem Ćwiczenia ułatwiające zasypianie zioła ułatwiające zasypianie 6 rzeczy które warto wiedzieć Słodki sposób na sen   Szukając materiałów o śnie doszedłem do takiego wniosku:  Jeżeli coś okrada Cię ze snu, jest twoi

Instalacja Joomla! na Ubuntu

By zainstalować Joomla! na Ubuntu musimy wzbogacić nasz system o następujące komponenty: apache2, mysql-server-5.0, mysql-client-5.0, php5 Jeśli już je mamy zainstalowane, czas utworzyć bazę danych, wydajemy polecenie: #mysqladmin -u root -p create joomla Musimy w następnym kroku wygenerować pozostałe bazy danych: #mysql -u root -p mysql> GRANT SELECT, INSERT, UPDATE, DELETE, CREATE, DROP, INDEX, ALTER, CREATE TEMPORARY TABLES, LOCK TABLES ON joomla.* TO 'yourusername'@'localhost' IDENTIFIED BY 'yourpassword';\ Zatwierdzamy zmiany i kończymy: mysql> FLUSH PRIVILEGES; mysql> \q Pobieramy Joomle! i instalujemy w docelowym folderze: #wget http://joomlacode.org/gf/download/frsrelease/10209/40306/Joomla_1.5.11-Stable-Full_Package.tar.bz2 # cd /var/www # su # mkdir -m 0755 joomla # cd joomla Ustalamy właściciela: # chown -R www-data:www-data /var/www/joomla Lub # chown -R root:root /var/www/joomla # cd /var/www/joomla # PLACES=' # admini

Podróż Zuzanny

  Podróż  Jedna z Ciotek Zuzanny mieszkała w tajemniczej chatce na końcu świata. By do niej dotrzeć trzeba było dojechać na ostatnią stację kolejową ( - tuż przy tym miejscu gdzie wrony mają pętlę - mawiał Tomasz), przejść kilka kilometrów pieszo, mijając po drodze "kompletne zadupie" i tuż przy lesie stała niewielka chatka, okrywana na jesień opadłymi liśćmi. Liście należało zebrać a następnie cierpliwie obłożyć nimi ściany i przycisnąć metalową siatką. Razem tworzyło to magiczny, tajemniczy i bajecznie kolorowy widok. Stał ten domek w miejscu tak oddalonym od cywilizacji że, nawet sieci komórkowe zwijały na swych masztach fale radiowe, przez co aparaty telefoniczne stawały się tam ciekawymi i kompletnie nie przydatnymi gadżetami.      Ciotka jakiś czas temu owdowiała i cierpiąc na samotność zapraszała krewnych, by choć przez chwilę po prostu z nią byli. Cierpiąca na koszmarne sny Zuzanna postanowiła pobyć z lubianą przez siebie ciocią, a przy okazji wyciszyć się w świecie