Cichy dusiciel - nocny morderca. Zuzanna wróciła do domu po nocnej zmianie. Zadzwoniła kluczami otwierając drzwi i już była w domu. Cisza pogłaskała jej uszy. Zdjęła buty i zajrzała do sypialni. Robert spał na łóżku z rozrzuconymi rękami. Stała się trochę niespokojna. Zazwyczaj chrapał głośno a dziś…. Wzięła szybki prysznic, wytarła się i walcząc z upartą koszulą od piżamy weszła do sypialni. Popatrzyła na Roberta. Ostatnio był trochę roztargniony, bolała go głowa i spał niespokojnie. Wczoraj spotkał się z kumplami i wypili po kilka piw. Gdy wychodząc z baru dzwonił do niej, był szczęśliwy, powiedział: - Nie dzwoń proszę. Wyśpię się za wszystkie czasy. Kocham cię. Odpowiedziała, że też i rozłączyła się. Teraz po cichu zbliżyła się do łóżka. Już chciała wsunąć się pod kołdrę gdy… Jej serce mocniej zabiło. Pomiędzy łopatkami spłynęła zima kropla potu. Zostawmy Zuzannę z jej kłopotami. Jak się domyśliłeś Robert zm...
Blog osobiście pisany.